Kategoria: Z poziomu podłogi
Na co? Oczywiście, na istnienie, czy też nieistnienie Boga.
Replika na wpis blogowy pewnego
blogera.
Nie wiem, co to jest ontologiczny dowód i czym on się różni od innych
dowodów, ale na Twoim miejscu uważałbym.
W Twoim rozumowaniu pojawił się błąd, a konkretnie 4 błędy. Cytuję dla
porządku:
Załóżmy, że …
Czytaj dalej »
Daniel Pipes, amerykański dziennikarz, w swoim
artykule podał,
że w ostatniej dekadzie muzułmanie odpowiedzialni są za 23.000 (słownie:
dwadzieścia trzy tysiące) ataków terrorystycznych. Dla dokładności
podam, że w sumie ataków terrorystycznych było 77.174 (słownie:
siedemdziesiąt siedem tysięcy stosiedemdziesiąt cztery). Znakiem tego
1/3 to muzułmany. Skąd wziął te …
Czytaj dalej »

No i d*pa.
Utrzyma się, co było, dziennikarze URz prorokują powtórkę z Wlk.
Brytanii i Węgier, o ile kraj nie zbańczy. Znaczy, historia Tony Blaira
i Gyurcsanego są pod tym względem podobne (podobno): znakomity PR o
świetlanej rzeczywistości i przyszłości, zadłużanie państwa, znakomity
PR o świetlanej rzeczywistości i przyszłości …
Czytaj dalej »
Uwaga! Ten post
zacząłem napisałem jeszcze w 2009 roku!
- Wałęsa oskarżany jest o współpracę z SB i inne takie.
- współpraca z SB oznacza, że człowiek jest szmatą, a obrona metodą
"zobaczymy, jak ty byś się zachował na jego miejscu" jest nie na temat:
problem ten dotyczy tylko tych, którzy zajmowali …
Czytaj dalej »
Czy można uważać się za konserwatystę i akceptować małżeństwa homo? Ich
prawo do adopcji dzieci?
Ostatnio w dyskusji o małżeństwach homoseksualistów i ich prawie do
adopcji dzieci, w której zająłem stanowisko anty, dałem się przekonać
(tak! Naprawdę! Ustąpiłem przed logicznymi argumentami i przyjąłem punkt
widzenia przeciwnika!). Przemówiły do mnie argumenty …
Czytaj dalej »
Czy można być konserwatystą wybiórczym, tj. to mi się podoba, a tamto
nie?
Czy można być w Polsce konserwatystą i jednocześnie nie deklarować
przywiązania do Kościoła katolickiego? Tak się zastanawiam.
Konserwatysta
Czy konserwatysta może popierać wolność w osobistych związkach
uczuciowych? Czy powinien być zwolennikiem powszechnej służby
wojskowej?
W następnych (choć …
Czytaj dalej »
Uwaga! Ten post
zacząłem pisać 15 grudnia 2008 roku.
Najlepsze pomysły przychodzą do głowy w momentach, kiedy nie można ich
sobie zapisać. Zatem kiedy przyszedł mi do głowy ten, o którym zamiaruję
pisać poniżej, czem prędzej dopiąłem swego i świńskim
truchtem

przebyłem 40 metrów bieżących korytarza dzielącego męskie WC od …
Czytaj dalej »
Czasem człowiek musi, inaczej się udusi.

Tak by sobie coś napisać. Skomentować. Dziurę w chodniku. Ostatnie
bronisławki. Odreagować rzeczywistość. No to sobie będę tutaj pisał. Nie
ma po co zakładać nowego bloga, skoro jest stary. Wystarczy odmrozić,
odgrzać i gotowe, a smakuje prawie jak świeże.
Słyszeliście o stenografii?
Zajrzyjcie także …
Czytaj dalej »

Oto czytam sobie artykuł i
przychodzą mi różne, różniste myśli do głowy.
Otóż dotarła do mnie luźno z tematem związana historia z
Birmy, jakoby rząd (czyli wojskowa
hunta) zamówił w Microsofcie i otrzymał, specjalną, birmańską wersję
Windows (lub czegoś innego), które np. nie potrafią połączyć się z
pewnymi domenami internetowymi …
Czytaj dalej »
Tak sobie czytam wpis
michuka na
osnews.pl i się zastanawiam, jak to możliwe, że linuksiarze tak często
się oburzają na prosty fakt, że są ignorowani przez wielkie korporacje.
A dopiero w tym artykuliku michuka zorientowałem się, o jakich
pieniądzach mowa - jeżeli 40 milionów ludzi postanowiło zajrzeć na
strony jednego …
Czytaj dalej »
Czyli na rok 2009 i później (nawet dużo później).
Gospodarka
Wiadomość z ostatniej chwili: nasi opiekunowie postanowili obniżyć stopy
procentowe. I zapowiadają dalsze obniżki. Ciekawe, kiedy przełoży się to
na wysokość rat kredytu. Zapewne nigdy. Ale z pewnością przełoży się na
zyski banków.

A zatem możemy się spodziewać nowej prosperity …
Czytaj dalej »

Najlepsze
pomysły przychodzą mi do głowy, kiedy sikam. I nie mam pojęcia,
dlaczego właśnie dziś, o piątej
nad ranem, kiedy dawałem ulgę pęcherzowi, a programowałem szare
komórki na tryb dzienny (mniej więcej), z jakiej
okazji i po co, przyszedł mi do głowy pomysł nakreślenia nowego
rodzaju mapy moich okolic, a …
Czytaj dalej »
W gabinecie Ministra Gospodarki zebrali się raz spiskowcy w celu uknucia
wszechkrajowego spisku. Na samym wstępie od razu wyjaśnię, że działo się
to jeszcze przed wojną, a wojna i wszystko, co po niej, było tylko
skutkiem wtedy podjętych decyzji.
A co chcieli oni wyspiskować? Otóż politycy ci, albowiem byli oni …
Czytaj dalej »
Od dłuższego czasu nurtuje mnie
problem, jak najskuteczniej pomóc wymęczonej przyrodzie, zwalczyć
nadciągający wielkimi krokami efekt cieplarniany, który grozi nam nowym
zlodowaceniem. I wreszcie wymyśliłem.
Powietrze miejskie i wiejskie zatrute jest wyziewami przestarzałych
zakładów przemysłowych, nowoczesnych zakładów przemysłowych oraz innych
zakładów przemysłowych. Do tego dochodzi codzienne kotłowanie różnych,
różnistych elektrowni …
Czytaj dalej »