Mijają kolejne tygodnie Narodowej Kwarantanny. O dziwo, prawie wszystkie krótkoterminowe prognozy, jakie wygłosili komentatorzy, spełniły się mniej więcej. Niektórym już odbija szajba od zamknięcia w 50m2 z trójką nieletnich (a że Krzysiek nerwus jest i karateka, to ja bym na miejscu tego policjanta uważał).
Jednym z tematów, które zajmują nieliczne takty mojego wewnątrzczaszkowego procesora, jest kwestia dominacji jednego państwa, narodu, kultury, gospodarki, nad drugą. Można to robić na różne sposoby, lepsze, gorsze, za zgodą lub ze sprzeciwem zainteresowanych poddanych i obywateli. Chciałbym krótko tutaj przedstawić moje rozważania w postaci modeli kolonialnych.
Kiedy w zimowe ferie szkolne tradycyjnie gościliśmy się u przyjaciół i zapamiętale piłowaliśmy deski, przyszłość nasza rysowała się z grubsza jasno i prosto: czekały nas kolejne dekady beznadziejnie niespiesznego, ale też beznadziejnie nieuchronnego bogacenia się.
Wyjaśnię pokrótce: otóż kiedy specjaliści prezentują nam mądrze wyglądające cyferki opisujące stan i przemiany w …
Powtórzę po przepowiedniach na przeszły rok: Sprawy na świecie nie stoją, tylko pędzą. Przeglądam sobie swoje przepowiednie z lat poprzednich. Ze zdumieniem stwierdzam, że chociaż starałem się jak najogólniej formułować zdania, nie kombinować w żaden sposób ze szczegółami, to przecież rzeczywistość i tak mnie cokolwiek w paru miejscach zaskoczyła.
Zaczynamy coraz lepiej sobie uświadamiać, jak bardzo nasz los zależy od produktywności macic naszych rodaczek (i nie tylko). Pierwszy raz z grafem o popularnej nazwie "piramida demograficzna", spotkałem się jeszcze w szkole podstawowej, na lekcji geografii. Było to dość ciekawe, ale z racji, że nie miałem zielonego pojęcia …
Sprawy na świecie nie stoją, tylko pędzą. A mnie się nie chce o tym
pisać, bo próba oceny rzeczywistości, kiedy ona się wydarza, ma małe
szanse na trafność. Rzeczywistość jest siecią niezliczonych powiązań
przyczynowo-skutkowych i nie zawsze te, co wyglądają na najważniejsze,
rzeczywiście takie są. Do tego doszła nowa warstwa …
Sprawy na świecie nie stoją, tylko pędzą. A mnie się nie chce o tym
pisać, bo próba oceny rzeczywistości, kiedy ona się wydarza, ma małe
szanse na trafność. Rzeczywistość jest siecią niezliczonych powiązań
przyczynowo-skutkowych i nie zawsze te, co wyglądają na najważniejsze,
rzeczywiście takie są. Do tego doszła nowa warstwa …
Jakoś tak po weekendzie Zarząd Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich
Rzeczpospolitej Polskiej wydał z siebie takie oto oświadczenie, czy też
stanowisko, jak w
linku
. Była to reakcja na wypowiedź Pawła Kukiza (posła na Sejm Rzeczpospolitej Polskiej Pawła Kukiza), która brzmiała mniej więcej tak:
Soros, amerykański bankier żydowskiego pochodzenia, ścigany w wielu …
Moje ulubione DONOSY, dzięki którym
nie musiałem czytać pilnie wszystkich gazet i portali, żeby się
dowiedzieć, co tam aktualnie w polityce, mocno skręciły na kurs anty-PiS
(to już kaszlało od paru lat, pewnie przez czytanie GW) i
proplatformersko. Jakaż szkoda...
Mam zaprenumerowaną na RSS propagandę rosyjskiej agentury wpływu w
Polsce. Nie dlatego, że zgadzam się z bzdurami, które oni tam
przemycają, i bynajmniej nie między wierszami, ale dzięki temu mam
niemal z pierwszej ręki stanowisko ich rządu, czy też tego fragmentu,
który chce wywrzeć wpływ na Polskę. Konkretnie zasuwają tam …
Tak sobie pomyślałem, kiedy włączyłem oglądactwo takiego filmiku:
Przedstawia on mapkę pono wszystkich zamachów terrorystycznych w
ostatnim piętnastoleciu. Bardzo to ładnie autor poskładał, plusik.
Zakładając, że szufladkowano odpowiednie nieszczęścia jako zamachy
terrorystyczne (tj. nieszczęść, które były czymś innym, nie zaliczono do
terroryzmu), wyłania nam się ciekawy widoczek. Co z niego …
Do napisania tego tekstu natchnęła mnie wiadomość, że oprócz sondaży
jest jeszcze inne źródło wróżb wyborczych: zakłady bukmacherskie. Otóż
przed każdymi wyborami otwiera się możliwość obstawiania wyniku. Podobno
(i jest to zgodne z intuicją) punktacja w zakładach dużo lepiej
odzwierciedla potencjalny wynik niż sondaże na zamówienie. Wyniki
obstawia chyba znacznie …
Reaguję na ostatnią aferę z trotylem-nietrotylem i komentarz
Atticusa
ten tu.
Otóż tym, że dla niego wynik pomiaru to wynik pomiaru. Prawda jest
jedna. 2*2=4 i tylko tak, nigdy inaczej. Ale, jak zwrócił uwagę
Atticus, jak odpowiedzieć na pytanie "Ile się równa 2*2, szybko, od
twojej odpowiedzi …
Konkluzja artykułu jest taka, że wymierający naród nie może mieć
dobrej gospodarki. A czemu? A temu, że ciąży na nim obowiązek utrzymania
swoich staruszków. A skąd ten pomysł? A z połowy XIX wieku, kiedy na
jednego staruszka (bez emerytury!) przypadało 120 osób w wieku
produkcyjnym - tzw …