Krótki komentarz
Opowiadaniem tym inicjuję nową kategorię wpisów na moim osobistym blogu.
Choć w zasadzie powinienem zacząć od
tekstu, który wpadł trochę później,
ale ma bardziej odpowiedni temat.
Lepiej pasuje na start. Ale niech tam.
Wiele lat temu, gdy
nie mieliśmy jeszcze gdzie mieszkać, a w głowie kotłowało się od …
Czytaj dalej »
Na razie jeszcze na działce nic się nie dzieje. Na razie.
Walczymy z papierkologią.
Walczymy z projektem domu.
Ale świta nam nadzieja, że może zdołamy zamówić i kupić projekt
indywidualny. Tak mi się widzi, że ładniej będzie, choć nie bardzo
inaczej.
Szukamy wykonawcy.
Na razie wiem już jedno: Budowa domu …
Czytaj dalej »
Pewnego zimowego dnia na początku roku 2006 dojrzała mi w głowie myśl,
że może naprawdę zbudować ten dom i przestać tylko tak sobie rozmyślać.
No i zaczęło się. Dałem sobie czas do sierpnia na podjęcie decyzji.
Podjąłem ją w połowie lutego. Przyznałem się tydzień później. I co?
I nic.
Czytaj dalej »
Był sobie raz pewien pan. Taki sam, jak inni, napewno znacie niejednego podobnego do niego. Żył całkiem normalnie, miał skromne mieszkanko, jako taką pracę, od czasu do czasu nawet zdarzyło mu się zakochać. Nie pisał wierszy, ani ich nie czytał. Choć religia nie stanowiła jego mocnej strony, czasami pojawiał sie …
Czytaj dalej »