Kategoria: Z poziomu podłogi
Rozmyślania natury filozoficznej to chyba nigdy nie kilowany proces w
systemie każdego Polaka. Ostatnio pojawiły mi się wyniki obliczeń na
temat przyszłości technologii sprawowania rządów.
Tak, tak - technologii. I techniki również.
Pozwólcie, że wyjaśnię: jeżeli spojrzeć w przeszłość historyczną,
widzimy kolejne, zmieniające się z czasem metody rządzenia, od wspólnot
plemiennych …
Czytaj dalej »
Reaguję na ostatnią aferę z trotylem-nietrotylem i komentarz
Atticusa
ten tu.
Otóż tym, że dla niego wynik pomiaru to wynik pomiaru. Prawda jest
jedna. 2*2=4 i tylko tak, nigdy inaczej. Ale, jak zwrócił uwagę
Atticus, jak odpowiedzieć na pytanie "Ile się równa 2*2, szybko, od
twojej odpowiedzi …
Czytaj dalej »
Artykuł ukazał się
>>TU\<\<
Konkluzja artykułu jest taka, że wymierający naród nie może mieć
dobrej gospodarki. A czemu? A temu, że ciąży na nim obowiązek utrzymania
swoich staruszków. A skąd ten pomysł? A z połowy XIX wieku, kiedy na
jednego staruszka (bez emerytury!) przypadało 120 osób w wieku
produkcyjnym - tzw …
Czytaj dalej »
Wpis w odpowiedzi na wpis na blogu Agrafka ☞ ten
tu.
Agrafek postuluje tam dwie tezy:
- Czytelnicy beletrystyki (z wykluczeniem romansideł, choć nie wiem
czemu) to elitarna nisza społeczników, którzy swoim nałogiem
podtrzymują na duchu wydawców i pisarzy, którzy nawzajem podtrzymują
ich nałóg, choć zarabiają na czym innym, i tak to …
Czytaj dalej »
Dlaczego Tao? Ano dlatego, że sztuka Tao polegała na powstrzymaniu się
od działania, kiedy nie było ono konieczne. Bo działanie, kiedy nie jest
potrzebne, może przynieść więcej strat, niż pożytku. Wiem, jest to
trochę wbrew naszemu, utartemu sposobowi myślenia, który nakazuje
działać, nawet, kiedy nie wiemy, co właściwie robić. Ale …
Czytaj dalej »
Na co? Oczywiście, na istnienie, czy też nieistnienie Boga.
Replika na wpis blogowy pewnego
blogera.
Nie wiem, co to jest ontologiczny dowód i czym on się różni od innych
dowodów, ale na Twoim miejscu uważałbym.
W Twoim rozumowaniu pojawił się błąd, a konkretnie 4 błędy. Cytuję dla
porządku:
Załóżmy, że …
Czytaj dalej »
Daniel Pipes, amerykański dziennikarz, w swoim
artykule podał,
że w ostatniej dekadzie muzułmanie odpowiedzialni są za 23.000 (słownie:
dwadzieścia trzy tysiące) ataków terrorystycznych. Dla dokładności
podam, że w sumie ataków terrorystycznych było 77.174 (słownie:
siedemdziesiąt siedem tysięcy stosiedemdziesiąt cztery). Znakiem tego
1/3 to muzułmany. Skąd wziął te …
Czytaj dalej »
No i d*pa.
Utrzyma się, co było, dziennikarze URz prorokują powtórkę z Wlk.
Brytanii i Węgier, o ile kraj nie zbańczy. Znaczy, historia Tony Blaira
i Gyurcsanego są pod tym względem podobne (podobno): znakomity PR o
świetlanej rzeczywistości i przyszłości, zadłużanie państwa, znakomity
PR o świetlanej rzeczywistości i przyszłości …
Czytaj dalej »
Uwaga! Ten post
zacząłem napisałem jeszcze w 2009 roku!
- Wałęsa oskarżany jest o współpracę z SB i inne takie.
- współpraca z SB oznacza, że człowiek jest szmatą, a obrona metodą
"zobaczymy, jak ty byś się zachował na jego miejscu" jest nie na temat:
problem ten dotyczy tylko tych, którzy zajmowali …
Czytaj dalej »
Czy można uważać się za konserwatystę i akceptować małżeństwa homo? Ich
prawo do adopcji dzieci?
Ostatnio w dyskusji o małżeństwach homoseksualistów i ich prawie do
adopcji dzieci, w której zająłem stanowisko anty, dałem się przekonać
(tak! Naprawdę! Ustąpiłem przed logicznymi argumentami i przyjąłem punkt
widzenia przeciwnika!). Przemówiły do mnie argumenty …
Czytaj dalej »
Czy można być konserwatystą wybiórczym, tj. to mi się podoba, a tamto
nie?
Czy można być w Polsce konserwatystą i jednocześnie nie deklarować
przywiązania do Kościoła katolickiego? Tak się zastanawiam.
Konserwatyzm
Czy konserwatysta może popierać wolność w osobistych związkach
uczuciowych? Czy powinien być zwolennikiem powszechnej służby
wojskowej?
Konserwatysta?
W następnych …
Czytaj dalej »
Uwaga! Ten post
zacząłem pisać 15 grudnia 2008 roku.
Najlepsze pomysły przychodzą do głowy w momentach, kiedy nie można ich
sobie zapisać. Zatem kiedy przyszedł mi do głowy ten, o którym zamiaruję
pisać poniżej, czem prędzej dopiąłem swego i świńskim
truchtem
przebyłem 40 metrów bieżących korytarza dzielącego męskie WC od …
Czytaj dalej »
Czasem człowiek musi, inaczej się udusi.
Tak by sobie coś napisać. Skomentować. Dziurę w chodniku. Ostatnie
bronisławki. Odreagować rzeczywistość. No to sobie będę tutaj pisał. Nie
ma po co zakładać nowego bloga, skoro jest stary. Wystarczy odmrozić,
odgrzać i gotowe, a smakuje prawie jak świeże.
Słyszeliście o stenografii?
Zajrzyjcie także …
Czytaj dalej »
Oto czytam sobie artykuł i
przychodzą mi różne, różniste myśli do głowy.
Otóż dotarła do mnie luźno z tematem związana historia z
Birmy, jakoby rząd (czyli wojskowa
hunta) zamówił w Microsofcie i otrzymał, specjalną, birmańską wersję
Windows (lub czegoś innego), które np. nie potrafią połączyć się z
pewnymi domenami internetowymi …
Czytaj dalej »
Tak sobie czytam wpis
michuka na
osnews.pl i się zastanawiam, jak to możliwe, że linuksiarze tak często
się oburzają na prosty fakt, że są ignorowani przez wielkie korporacje.
A dopiero w tym artykuliku michuka zorientowałem się, o jakich
pieniądzach mowa - jeżeli 40 milionów ludzi postanowiło zajrzeć na
strony jednego …
Czytaj dalej »